Kable

Zwykły wpis

Trzeba się nieźle nakręcić żeby coś zakablować :))

Pisałam wcześniej, że interesował mnie ten sposób skręcania runa ze względu na skarpety. 4 nitki to jednak  trochę lepiej niż 3, a biorąc pod uwagę, że sklepowe przędze na skarpety to wszystko 4-nitkowce powinno być ok. Wcale nie jest tak prosto opanować tę technikę (przynajmniej dla mnie) mam tendencję do mocnego skrętu i niestety pierwsza próba skończyła się typowym 4-ply trzeba było 2 razy odkręcać bo inaczej byłby sznurek. Dopiero drugie podejście dało jakiś efekt kablopodobny.

trochę kabla

Ten sposób skręcania nitki bezwzględnie obnaża wszelkie niedociągnięcia, trochę nierówności, runo w różnym gatunku, krótsze lub dłuższe włoski, przy odkręcaniu wychodzi wszystko. Kilka razy odkręciłam na maxa, nawet nierówny splot dwóch nitek przy odkręcaniu ma wpływ na wygląd końcowy. Chyba, że runo jest jednokolorowe to tak nie widać niedoskonałości 🙂

Ogólną zasadę widać- technikę uzyskania nitki dokładnie opisała Jagienka więc odsyłam do niej.  Nawet jestem zadowolona, że po pierwszym niepowodzeniu byłam w stanie szybko skorygować błędy. Nowe doświadczenie zaliczone, to czy będę przędła tą techniką jeszcze nie wiem. Mam motek na skarpety (raczej ciepłe) więc testowane będą  na jesieni. Skarpety zrobię jakoś tak na dniach,  dzianinę powstałą z tej nitki oczywiście pokażę.

Tak jak pisała u siebie Jagienka, trudność tej techniki polega na doskonałym wyczuciu skrętu, no i jest raczej pracochłonna trzeba tę nitkę przepuścić przez kołowrotek 3 razy (u Jagienki przeczytałam, że są dziewczyny, które robią 8-nitkowce – chylę czoło ). Oczywiście jak przy wszystkim „trening czyni mistrza” tak i tutaj ćwiczenia zaowocują piękną nitką ale zanim zacznę trenować to poczekam na efekt jaki da nitka w dzianinie oraz jak się sprawdzi podczas noszenia ( te dziurawe pięty:)

Jedna odpowiedź »

  1. Karina, napisz proszę, czy gotowa przędza jest sztywna ? I z jakiej czesanki przędłaś ?
    Jagienkowy opis tej techniki jest bardzo dokładny . Też mnie kusi zrobienie kabla, ale takiego wielokolorowego 🙂

    • Elu gotowa przędza jest miękka, chociaż nie ma tej sprężystości co skręt navajo.
      Przędłam z Finnish’a (brąz) i Southdown -biały, niestety te białe runo jest o trochę gorszych parametrach niż Finn i stąd te niedoskonałości u siebie piszę trochę więcej o tej pierwszej nieudanej (ale odratowanej ) przędzy :))
      Ja robiłam wielokolorowe by śledzić skręt ale właściwie to najbardziej lubię nitki w jednym kolorze lub z przejściem tonalnym takim jak np.: w Noro

Dodaj odpowiedź do Elżbieta Anuluj pisanie odpowiedzi