Po długiej przerwie witam i mam nadzieje na więcej czasu wolnego. Nie obijam się i nawet szkolę się w fotografowaniu stąd doba zegarowa jest jakaś dziwnie krótka.
Kiedyś pokazywałam uprzędzioną czesankę Gotland i skręconą z lnem :
I niestety gryzie trochę – dla mnie będzie bezużyteczna. Jeśli byłby ktoś chętny to mogę wymienić się na coś- np inną czesankę. Samego gotlanda było 0,50 kg – plus len to około 60/70 dkg. Jest niezbyt gruba- na druty około 4.
Piękna wełenka
Doskonalenie się w fotografowaniu przynosi rezultaty – bardzo udane zdjęcie 🙂 Szkoda , że wełenka Ciebie podgryza – jest bardzo ładna .
Dziękuję koleżankom za uznanie- miło mi bardzo.
A ile by taka wełenka kosztowała – jeśli jeszcze jest ?
Jest oczywiście:) Nawet nie mam pomysłu jak ją wycenić- nigdy nie sprzedawałam uprzędzionej wełny, zawsze tylko mam ją na własne potrzeby.Musze się zastanowić 🙂
Hi, do you speak English?
Hi .I can speek a little English 🙂
Fine! So I can comment in English.
I like your blog.
Hello. Feel free to read and comment our Polish Spinners’ blog 🙂 I love your fabrics and other handmade items!
By the way, do you know the book „Weben. Ein schoepferisches Kunsthandwerk”, originally written in English by Clara Creager? It was published in 1974 by Hoernemann Verlag. I came across it on the Internet auction and posted about it here: http://tkackiehistorie.blogspot.com/2012/09/troche-wszystkiego-bit-of-everything.html
Warm greetings from Poznań 🙂
I’ve read your post about this. But I didn’t know this book yet.
Thanks for the answer 🙂