Dzień dobry.
Blog cieszy się nadal dużą popularnością i stanowi , jak widzę w statystykach, źródło informacji na temat przędzenia .
Aby nie został skasowany-jako blog nieczynny, będę czasami zamieszała na nim krótkie informacje .
Po utracie konta na FB postanowiłam , na jakiś czas, zrezygnować z blogowania. Zamieszczam tylko zdjęcia na stronie Flicr
Mam teraz więcej czas na farbowanie, przędzenie i tkanie 🙂
Pozdrawiam.
Ela
ps. na Kaszubach zaczęły kwitnąć wrotycze ! Moje zielsko nr 1 do farbowania .
Ojjjjj co się stało z tym fejsbukiem
Razem z twoim kontem zniknęła też grupa tkacka i wszystkie linki i infomacje diabli wzięli 😦 Dlatego wolę jak coś jest w jakimś stabilniejszym miejscu sieci, bo na fejsie dziś jest a jutro nie ma
W każdym razie miłej roboty!
Ja wreszcie powyjazdowo osnuwam krosna 🙂
Też bardzo żałuję ,że tak się stało, ale nie mogę nic na to poradzić . Gratuluję Ci pięknych krosien 🙂
Elu Śliczne zdjęcie, chusty pięknie i uroczo się prezentują w takim towarzystwie….
Szkoda że blog będzie czynny tylko z doskoku, ale miło że podajesz miejsce gdzie można Cię uchwycić
pozdrawiam
Dziękuję Na prawo od chust suszą się kwiatostany szczawiu, które barwią na szaro. Obok wisi rdest, który barwi na piękny , zielony kolor.
A na Flicra zapraszam W porównaniu z FB, miejsce wydaje się ciche i spokojne, jak leśna polana I są tam prawie wszyscy znajomi.
Ela
Jak miło, że ożyło. 🙂
Może nie tylko z doskoku ?
Zamyśliłam się nad tym pytaniem , bo nie tylko Ty je zadajesz.
Myślę , że Prząśniczka spełniła już swoją pionierską (? ) rolę. Jest teraz wiele ciekawych miejsc , gdzie można poczytać o przędzeniu i tkaniu 🙂
Jak fajnie 🙂
Wiesz, ja wczoraj patrzyłam na łany kwitnącego wrotyczu i myślałam o entuzjastkach barwienia tą rośliną 😉
I ja witam i pozdrawiam – Krysia ceramiczna